sobota, 14 września 2013

Powiało egzotyką

A oto rarytas wypatrzony na bazarku przy Hali Marymonckiej w Warszawie.
Normalnie Karaiby ;-)


2 komentarze:

  1. Ja dzis kupilam pitaye-owoc smoka.W smaku nic ciekawego,sto razy lepszy kokos:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój numer jeden z owoców tropikalnych to mangostan. Jeśli tylko gdzieś go spotkasz kupuj od razu. Bajeczny.

    OdpowiedzUsuń